Nalewki

Więcej
2009/12/24 07:54 #470 przez Łukasz
Replied by Łukasz on topic O:Nalewki
Moja "degustacja" była ekspresowa ;) Wino dobre i mocne (czyli takie jak lubię) :) Więcej nie pamiętam, że wszystkie grzechy serdecznie przepraszam, i proszę o rozgrzeszenie ;)

.?.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • JaroslawMalesinski
  • JaroslawMalesinski Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Użytkownik jest zablokowany
Więcej
2009/12/24 10:35 - 2009/12/24 15:00 #471 przez JaroslawMalesinski
Replied by JaroslawMalesinski on topic O:Nalewki
Wszystkich zamurowało.
Ja odprawiam to trochę inaczej, choć też na trzy takty. Najpierw, w samotności jeszcze w piwnicy nalewam prosto z beczki lub butelki kieliszeczek na pierwszy raz (oceniam wygląd i sprawdzam parametry techniczne, głównie zawartość cukru oraz czy wino jest godne do podania na stół, czyli czy jest pijalne,), potem przelewam delikatnie do karafki (w karafce wino ładnie wygląda a przy przelewaniu łapie oddech).To jest zasadnicza część degustacji do której dopuszczeni są goście. Odbywa się ona z nieodzownym siorbaniem i chłeptaniem. Jak w karafce zostaje ok. 1/4, intensywnie mieszam i chwilę czekam.To jest ocena końcowa. Warto powąchać też pustą już karafkę, pewnie ma to związek z wypitym winem, ale pusta karafka ma też swój zapach:) Często w trakcie degustracji wącham połówę cytryny, dla pobudzenia węchu. Płuczę usta wodą po każdym głębszym łyku, ale uwaga na mineralną bo się nie nadaje, jest za twarda.
Dopiero po takiej degustacji napełniam naczynie zasadnicze i podaję na stół jako uzupełnienie posiłku.

Do wykładu grega dodam jeszcze tylko uwagę o przydatności białej serwetki lub kartki papieru jako tła do oceny koloru i co ważne kolor ocenia się na przechylonym kieliszku, by było widać jego odcienie na różnych "głębokościach".

P.S.
Usprawiedliwienie dotyczące zawartości alkoholu.
Ponieważ staram się nie stosować siarkowania samego wina (choć czasem jest to konieczne) jedynym elementem konserwującym staje się alkohol , to stąd moc win domowych zwykle przekracza 14%, co czasami staje się wadą tego napoju. Greg napisał to delikatnie, ale balans jest zdecydowanie przechylony w stronę odczuci alkoholowych. Domowe wina wytrawne nie mają tej wady.

nil nisi bene
Ostatnia2009/12/24 15:00 edycja: JaroslawMalesinski od.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2009/12/24 22:38 - 2009/12/24 22:41 #472 przez greg
Replied by greg on topic O:Nalewki
A z cytryną to dobry trick!

Nie stosowałem...

Myślę, żę oprócz pobudzenia zmysłu zapachu cytryna uruchomi też ślinianki i pozwoli naturalnie "przeczyścić" kubeczki smakowe...

Następnym razem spróbuję!



P.S. hi, hi... pytanie dodatkowe... Jarek, ile metrów ma Twoja piwnica ??? :woohoo: :woohoo: :woohoo:
Ostatnia2009/12/24 22:41 edycja: greg od.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2009/12/24 23:49 #473 przez greg
Replied by greg on topic O:Nalewki
Małe uzupełnienie:

Sam osobiście nie rozlewam do trzech kieliszków....

Korzystam z dobrodziejstwa dekantera (-tatora).

Ale faktycznie leję najpierw ociupinę, potem więcej i na końcu typową porcję...


Sposób na trzy kieliszki zapodałem dla umożliwienia podobnych wrażeń dla wszystkich...
:laugh:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2009/12/25 19:12 #475 przez Ubuntu
Replied by Ubuntu on topic O:Nalewki
Jarek, Greg,

Przede wszystiim DZIEKUJE za wspaniale prezenty. Nie jestem wytrawnym znawca win, ale je po prostu lubie i mam swoje preferencje.

Moim skromnym zdaniem obu win nawet nie ma co probowac porownywac, byly tworzone na zupelnie inne okazje i maja sluzyc czemu innemu...

Greg, alzacki trunek jest doskonaly, czysty w smaku, idealnie harmonijny, choc minimalnie za slodki jak na moje kubeczki smakowe (wszystko co jest bardziej slodkie niz polwytrawne jest juz dla mnie za slodkie).


Jarek, Twoj wyrob to niezla przygoda. Nie bede powtarzal tego, co juz napisano bardziej fachowo - jedynie pare subiektywnych refleksji. Sliwki - oczywiscie, smolistosc - tak. Myslalem nawet, ze bedzie mi przeszkadzala, ale moim zdaniem pomaga zneutralizowac slodycz i dzieki niej wino jest bardziej zrownowazone. Ma moc obalajaca, moj system nawigacyjny powiedzial mi o tym szybciej niz zwykle ... Jest w odbiorze "geste" - przypomina mi koncentrat dobrego wina moldawskiego ...

Osobiscie uwazam, ze jesli mialbys zmniejszyc "dymnosc", to nalezaloby sie zastanowic czy nie fermentowac go troche dluzej, zeby pozbyc sie z kolei czesci cukru. Wtedy zblizyloby sie pewnie bardziej do klasykow z Chile - wiecej wyczuwalnej taniny, mniej cukru ...

Przy okazji - skad bierzesz winogrono ? Drozdze te z owocow, czy dodajesz cos specjalnego ?

R.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • JaroslawMalesinski
  • JaroslawMalesinski Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Użytkownik jest zablokowany
Więcej
2009/12/25 20:29 - 2009/12/25 20:43 #478 przez JaroslawMalesinski
Replied by JaroslawMalesinski on topic O:Nalewki
greg napisał : "P.S. hi, hi... pytanie dodatkowe... Jarek, ile metrów ma Twoja piwnica ???"
W sprawie wielkości piwnicy nasuwa mi się tylko jedno kreślenie – za mała.
Na szczęście jestem już na etapie murowania sklepienia w nowej. Tam będzie można spokojnie usiąść przy stole i oddać się degustacjom.
Ubuntu napisał:Przy okazji - skad bierzesz winogrono ? Drozdze te z owocow, czy dodajesz cos specjalnego
Mam oprócz ogrodu w Mieczewie jeszcze jakieś 30 krzaków winorośli, ale nigdy udział winogron nie przekracza 50% składu wina. Reszta to czarna porzeczka , aronia, róża, głóg, pigwowiec.
Drożdze to specjalistyczne szczepy- zwykle francuskie, Jeśli pozwoli się im rozbrykać to wino, które wypiłeś stało by się całkowicie wytrawne a zawartość alk. wyniesie ok 18 %. Można to łatwo uzyskać, tylko czy to jeszcze jest wino ?
greg napisał: Aaa.... I jeszcze jedno!
Dla miłośników wina polecam film "Bezdroża" (Sideways)
bezdroza.filmweb.pl/

Obejrzany: oskrowy to on nie jest, ale klimat fajny , no i o przyjemności picia wina.... Jak by co, to mam do pożyczenia dodatkowy egzemplarz.

nil nisi bene
Ostatnia2009/12/25 20:43 edycja: JaroslawMalesinski od.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czas generowania strony: 0.236 s.