- Posty: 1010
- Otrzymane podziękowania: 14
bieganie
2014/05/12 23:08 #7308
przez ROMEK
Po biegu, na korytarzach szkoły, gdzie była meta wyglądaliśmy jak oddział geriatryczny, brakowało nam tylko ruchomych stojaków z kroplówkami.
Byłem u lekarza z ta stopą i jest Ok. Nadwyrężyłem prostowacze paluchów czy cos takiego, smaruję maściami, kuśtykam i przez tydzień mam nie biegać (cały czas nie boli w biegu
)
Ogólnie, nie sadziłem, że tak szybko się zregeneruję. Pasma bez zarzutu!
Najdziwniejsze, ze nie miałem zakwasów, tylko stawy obolałe.
Róbmy swoje,
Póki jeszcze ciut się chce
Replied by ROMEK on topic bieganie
Gdyby nie stopa która ostro... boli, to cała reszta gotowa jest na mała przebieżkę.Ciekawe jak czujecie się dzisiaj, czyli 2 dni od biegu...
Po biegu, na korytarzach szkoły, gdzie była meta wyglądaliśmy jak oddział geriatryczny, brakowało nam tylko ruchomych stojaków z kroplówkami.
Byłem u lekarza z ta stopą i jest Ok. Nadwyrężyłem prostowacze paluchów czy cos takiego, smaruję maściami, kuśtykam i przez tydzień mam nie biegać (cały czas nie boli w biegu
)Ogólnie, nie sadziłem, że tak szybko się zregeneruję. Pasma bez zarzutu!
Najdziwniejsze, ze nie miałem zakwasów, tylko stawy obolałe.
Róbmy swoje,
Póki jeszcze ciut się chce
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
2014/05/13 07:53 #7309
przez Ania
Replied by Ania on topic bieganie
Hej Romek, Twoją relację przeczytałam właśnie do śniadania i się aż wzruszyłam! Niesamowite jest to, ile miejsca w takich sprawozdaniach - i u Ciebie i u Michała i pewnie u wszystkich innych biegaczy - zajmują opisy emocji i wewnętrznych zmagań niż fizycznych dolegliwości...
Co do pasma to super, że na takim dystansie, nawet mimo marszu nie odezwało się. Myślę, że to cholerne pasmo też było dla Ciebie dodatkowym obciążeniem psychicznym. Lęk przed bólem, a właściwie takie oczekiwanie na niego.
U mnie pasmo właśnie się odezwało, raptem po 4 dniach nie biegania. Biegłam w niedzielę, bolało, wczoraj też. Myślę, że dziś i jutro przerwa, a w czwartek zobaczymy.
Czasem myślę, że ja już nie pozbędę się tego pasma, tylko muszę nauczyć się z tym biegać
Co do pasma to super, że na takim dystansie, nawet mimo marszu nie odezwało się. Myślę, że to cholerne pasmo też było dla Ciebie dodatkowym obciążeniem psychicznym. Lęk przed bólem, a właściwie takie oczekiwanie na niego.
U mnie pasmo właśnie się odezwało, raptem po 4 dniach nie biegania. Biegłam w niedzielę, bolało, wczoraj też. Myślę, że dziś i jutro przerwa, a w czwartek zobaczymy.
Czasem myślę, że ja już nie pozbędę się tego pasma, tylko muszę nauczyć się z tym biegać
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
2014/05/13 08:28 #7310
przez wulbi
No tak ja też przeczytałem ale nie do śniadania bo za wczorajsze obżarstwo dziś kara. 
ROMKU to bardzo optymistyczne ponieważ za tobą to około 60 osób dobiło ,czyli wynik BDB 
TOMKU proszę weś Anie na warsztat i doprowadzi do porządku 
[no wiesz poskładaj do kupy] 
wieczny optymista.
Replied by wulbi on topic bieganie
No tak ja też przeczytałem ale nie do śniadania bo za wczorajsze obżarstwo dziś kara. ROMKU to bardzo optymistyczne ponieważ za tobą to około 60 osób dobiło ,czyli wynik BDB TOMKU proszę weś Anie na warsztat i doprowadzi do porządku [no wiesz poskładaj do kupy] wieczny optymista.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
2014/05/13 15:27 #7311
przez Ania
Replied by Ania on topic bieganie
Hello, Tomek mnie nie poskładał, więc dzisiaj daję nodze odpocząć i jutro też. Będę w czwartek na tempówkach. Bez bólu, ale może z sąsiadem, co to się tak do biegania deklaruje
Przy okazji - czy 18 w czwartek będzie Wam pasować? Ja muszę być w domu najpóźniej 19.15.
Przy okazji - czy 18 w czwartek będzie Wam pasować? Ja muszę być w domu najpóźniej 19.15.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
2014/05/13 21:01 #7313
przez wulbi
Dobra to ustalajcie godz mnie prawie zawsze pasuje pod wieczór lub puzine popołudnie Właśnie wruciłem z norting coś tam czyli kijków wybrałem się z małżonką ,szliśmy 8 km przez Konarskie i czołowo,Wydaję mi się że widziałem Karola rąbiącego drewno na opał ,pewności nie mam
wieczny optymista.
Replied by wulbi on topic bieganie
Dobra to ustalajcie godz mnie prawie zawsze pasuje pod wieczór lub puzine popołudnie Właśnie wruciłem z norting coś tam czyli kijków wybrałem się z małżonką ,szliśmy 8 km przez Konarskie i czołowo,Wydaję mi się że widziałem Karola rąbiącego drewno na opał ,pewności nie mam wieczny optymista.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Czas generowania strony: 0.214 s.