Nietoperz luty 2010

Michal,

Pomysl o Nietoperzu. Okazuje sie, ze dopuszczaja do startu oldboyow. Co do zgubienia sie - nie ma strachu, moge Cie poduczyc, mozesz potrenowac u nas w lesie.

Zreszta tam sie biega ze specjalna mapa do orientiringu, b. praktyczna (tz nie ma na niej zbednych smieci graficznych a jest sporo istotnych szczegolow). Jest b. dokladna (1:15 tys) - centymetr mapy biegniesz ok 50 sekund. Mam taka mape dla naszej okolicy z drugiej strony Warty - mozna sprawdzic w praktyce i terenie.

Jest poltorej miesiaca zeby sie przygotowac - moze jednak poprobujesz ? Trasa "wyczynowa" ma 9 km (plus 50%, bo to po liniach prostych), wiec spokojnie w naszym zasiegu.

Ania,

a moze przylaczysz sie (i namowisz Aske) do tego na zasadzie zabawy ? Bo zabawa jest zawsze przednia. Sa rowniez krotsze trasy - 4,5 km (+50%) a na tych zabladzic trudno ...

Info z zeszlego roku:
Nietoperz 2009
R.

Juz jest !!! Nietoperz 2010 - 27/28 lutego.

Michal - to tylko 8 kilometrow ... Ania i Joanna - to dla was tylko 4,5 kilometra ... jak splunal.

Nawet nie zdazycie sie dobrze rozgrzac. Moze jednak ? Zgloszenia przyjmuja jeszcze tylko tydzien ...

R.

Ktos wczoraj biegal ? Moj wczorajszy trening w ciezkim, rozbabranym sniegu, ktory pokrywal 3/4 trasy - byl katorzniczy. Zdecydowanie najtrudniejsze ze wszystkich dotychczasowych. O dziwo - wszystkie stawy i sciegna mam na swoim miejscu. Jutro bedzie jeszcze trudniej - do programu wlacze caly odcinek gorek ...

Niemniej realna trase nietoperzowa (11,5 km) pokonalem w czasie szybszym o 10 minut od normy stawianej zawodnikom (100 minut) - a to napawa optymizmem, bo juz gorszych warunkow niz wczorajsze byc nie moze. Jak pobiegne bezblednie (tzn odnalezienie punktow od pierwszego trafienia) to bedzie bulka z maslem - no, powiedzmy ciezkostrawna bula ze smalcem ....

Udaly sie tez pomiary i wypadly interesujaco: przy bieganiu "na 4-ry" (tj 4 kroki na wdech i 4 na wydech, dajace razem jeden cykl oddechowy), 100 m na w miare rownej i twardej nawierzchni to ok 12 takich cykli oddechowych, a na rozgrzebanych lub zapadajacych sie koleinach to ok 14 oddechow.

Ze kolei w kopnym sniegu, przy bieganiu na trzy (3 kroki wdech i 3 wydech), 100 m to 20 cykli oddechowych. W ten sposob dowolnie mozna sobie odmierzyc odleglosc np 75 metrow, 150m metrow z dosc duza dokladnoscia, stosujac w zaleznosci od nawierzchni odpowiedni przelicznik.

A nuz sie komus z Was przyda ...

R.