Wybor samorządowe 2010

Krótko mówiąc - Panie Albercie - daliście ciała...
Przez Pański upór nie mamy radnego...

I gdzie są te głosy z internetowego sondażu???
Ponad 200 było???

I co i na szarym końcu!
Tylko odebrał Pan głosy...

Ech... polityka...



Gratulacje dla wszystkich kandydatów

No tak...
Bez komentarza.

Wszystko juz napisano.

Czy tylko winą Pana Alberta jest, że nie macie w Mieczewie radnego? Raczej bym się nie zgodził. Skoro pozostali dwaj kandydaci z Mieczewa zadeklarowali, że ważne jest dla nich tylko to, żeby był radny w Mieczewie to by przecież któryś z nich ustąpił. Wyniki sondy nie tylko w przypadku Pana Alberta odbiegają od rzeczywistości. Przypominam Pani Mirosława głosów 62 - wg sondy ponad 160 (przecież pownna wejść do rady z takim wynikiem), Pan Rogaliński natomiast 58 (+ 5 w Rogalinie) (i tylko dlatego, że pewna osoba dużo mieszała, nawet podpisów Pan Rogaliński osobiście nie zbierał - a to jest przecież nie zgodne z przepisami, nie wspominając o kampanii pod sklepem ) a wg sondy ponad 100 (też trochę zginęło). Jednak "rekordy" w sondzie bili kandydaci na burmistrzów Ale jakoś o tym nikt nie wspomniał
Przed nami jeszcze tylko II tura wyborów na burmistrzów.
No, to by było na tyle...

Gdyby idea sondażu została dokończona i (zgodnie z deklaracjami kandydatów!!!) wystawilibyśmy jednego wg geografii - a nie klucza partyjnego - to by został.
No trudno.
Następnym razem?

Niestety sonda okazała się wielką farsą. To było oczywiste , że mając trzech kandydatów nie będzie radnego.
Mówią, że człowiek uczy się na błędach-szkoda, że my się nie uczymy.
Co do samowolnego wycofania się kandydatów, to byłoby trochę głupie, że przez upór Alberta mieli by się sami wycofac, inna sprawa gdyby przegrali w prawyborach, do których niestety nie doszło.
Teraz trzeba czekac kolejne 4 lata, a będą to lata bez radnego z naszej wioski, bez większych inwestycji, lata zapomnienia przez gminę.
Odnosząc się do frekwencji to WSTYD, a zapewne najwięcej będą teraz mieli do powiedzenia ci, którzy olali wybory, czyli jednym słowem olali nas - wszystkich mieszkańców i nas - tych którym chciało sie jecha i oddac głos.

Marcin napisał:

Teraz trzeba czekac kolejne 4 lata, a będą to lata bez radnego z naszej wioski, bez większych inwestycji, lata zapomnienia przez gminę.

Trochę więcej optymizmu!
Brak radnego utrudnia trochę pewne kwestie, ale liczmy, że nasi kandydaci już dzisiaj rozpoczną działania na kolejne cztery lata. Wybory były okazją do zawiązania ciekawych znajomości, które mogą owocować na wielu płaszczyznach, pytanie jak kandydaci to wykorzystają.