WINO DOMOWE

-termin ciągle jest aktualny
-butla po lewej 17,5 l, bardzo wiekowa, ale kształt zapobiega pienieniu (dużo miejsca na pływającą czapę owocową) . To bardzo praktyczny kształt zwłaszcza w zestawieniu z „ z nowoczesną” po prawej. Tych nowych używam już tylko do leżakowania (mała powierzchnia pod korkiem), naprawdę nie sprawdzają się w procesie produkcyjnym.
-wiśniowe bez dokwaszania. Projektowany nastaw jest ułożony właśnie pod kryterium kwasowości (w słabszym 5g/l; w mocniejszym 7g/l). Rozważałem bardziej wiśniowe wino, ale przy dalszym zwiększaniu ilości koncentratu trzeba by zacząć dodawać węglanu wapnia , a to w zestawieniu z chorwackimi wiśniami odmiany maraska jakoś mi nie pasowało.
-No to ile ostatecznie mamy na każdego spółdzielcę koncentratu, samochodu i grega ?
-kolekcja fajna – drożdże najlepiej zamknąć w pudełko i wstawić na dolną półkę lodówki.. Przy okazji widziałem super wagę idealnie przydatną do celów winiarskich– wygląda jak łyżka do zupy z wyświetlaczem na uchwycie, a dokładność 0,5 – 300 gram.
-Rigiel 2008/2009 - gratuluję przenikliwości - dokładnie tak. To beczka . Dlatego zwróć uwagę na moja propozycję „płukania nowej beczki” i nie poświęć przypadkiem na pierwsze zalanie najlepszego wina, bo je stracisz. Im mniejsza beczka tym większe oddziaływanie na wino.
Uff..... A teraz do roboty.....