Nalewki

Więcej
2010/03/21 20:15 #966 przez greg
Replied by greg on topic O:Nalewki
Jarku, czy wino od Ciebie, które piliśmy w Święta to było Betelgeuse 2008?

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • JaroslawMalesinski
  • JaroslawMalesinski Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Użytkownik jest zablokowany
Więcej
2010/03/21 20:20 #967 przez JaroslawMalesinski
Replied by JaroslawMalesinski on topic O:Nalewki
Tak. W bieżącym roczniku do kupażu dodałem nieco wiecej wytrawnych nastawów i krócej trzymałem w beczce. Mam nadzieję, ze zmiany wyszły na korzyść.

nil nisi bene

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2010/03/21 20:25 #968 przez greg
Replied by greg on topic O:Nalewki
B. 2009 odkorkowałem.

Pytam, bo po przelaniu do dekantera doznałem szoku!!!
Barwa, klar, bukiet... - nia ma prównania.

Zasiadam do stołu, nieukrywając ekscytacji...
Zamieszczę oczywiście stosowne notatki!!! :lol: :woohoo: :laugh:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • JaroslawMalesinski
  • JaroslawMalesinski Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Użytkownik jest zablokowany
Więcej
2010/03/21 20:30 - 2010/03/21 20:45 #969 przez JaroslawMalesinski
Replied by JaroslawMalesinski on topic O:Nalewki
Ciekawe co powie twój nos - jest bardzo młode, a powinno leżeć co najmniej do przyszłej Gwiazdki , zawiera w składzie sporo ciekawych owoców , które są dość wyraziste więc trzeba brać poprawkę na zharmonizowanie w przyszłości.
Tak, 2009 to bardzo udany rok i wina jest sporo. Będzie okazja wsplnie śledzić , jak się zmienia w czasie - (właśnie po to robię notatki - zatoczyliśmy koło i wróciliśmy do początku tego wątku - czyli przydatności robienia notatek) !!!

P.S.
A jeszcze jest wino wytrawne Rigel 2009 - czarna porzeczka w najdoskonalszej postaci. niedługo też będzie się prosiło o ocenę !

nil nisi bene
Ostatnia2010/03/21 20:45 edycja: JaroslawMalesinski od.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2010/03/21 21:46 #970 przez Ania
Replied by Ania on topic O:Nalewki
Właśnie wróciliśmy z kina i widzę, że "pozamiatane" po Sylvanerze...

Dodam zatem nasze skromne wrażenia. Degustacja tego winka uzmysłowiła nam, że faktycznie - prawie nigdy nie pijemy białego wina i mieliśmy ogromne problemy, żeby opisać je. Co ciekawe, wino naprawdę nam smakowało, ale trudno było doszukać się konkretnych tropów, raczej więc opisaliśmy je ogólnikowo. (Z czerwonym jest jakoś prościej...)

Zastrzegam też od razu, że opis nie będzie poetycki :)

A więc:

Przyjemna dla oka i smukła butelka, która towarzyszyła nam przez resztę wieczoru, nastroiła nas pozytywnie do próbowanego wina. Drugie pozytywne wrażenie to kolor - jasny, delikatnie słomkowy, równy. Wino o dużej klarowności, krystaliczne wręcz. Do tego sprawiało wrażenie lekko oleistego (to moje zdanie) / lekko wodnistego (zdanie Tomka). Oboje zaś zgodnie stwierdziliśmy, że wino mocno "płaczliwe", a łzy dość oleiste...
Pierwszy nos wywołał konsternację. Spodobał się, owszem - jak na pierwszy nos, wcale nie był zbyt alkoholowy, raczej słodkawy, delikatny, bardzo przyjemny. (Konsternacja wynikała z faktu, ze nie mogliśmy odnaleźć konkretnych tropów, ale stwierdziliśmy, że ujawnią się przy drugim nosie :)
Wyczekany drugi nos - i ponowna konsternacja... Na pewno można powiedzieć, że wino bardziej owocowe (banan??) niż mineralne. Słodkawe, delikatne i przyjemne, czyli dokładnie takie jak po premierowym wąchaniu...
Trzeci nos - hm.. aromat baaardzo słabiutki... Szkoda. Chcieliśmy jeszcze się nasycić tym bardzo przyjemnym zapachem, a on tymczasem ulotnił się pozostawiając miejsce dla kubków smakowych. I tu było też całkiem przyjemnie - wino prawie wytrawne, z lekką cierpkością na finiszu. Określiliśmy je korzystając ze ściągi jako eleganckie, zwiewne i smukłe oraz zrównoważone.

Białe naprawdę nie jest złe i chyba częściej będziemy robili odstępstwa od czerwonej normy.

PS. Ciekawe rzeczy na temat degustacji znalazłam na www.kurdesz.com Jeszcze wszystkiego nie czytaliśmy, ale jest sporo info na temat poszczególnych grup aromatów. Ważne jest (zreesztą Jarosław chyba już o tym pisał), żeby wyrobić sobie świadomość JAKIE w ogóle zapachy mogą pojawić się w winie, a potem się ich doszukiwać. Czasem coś czujemy, ale nie potrafimyy tego zidentyfikować, nazwać.

To na tyle.

Dobranoc! :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2010/03/21 21:59 #971 przez greg
Replied by greg on topic O:Nalewki
Do Ani: no właśnie, ja myślę, że warto jest poćwiczyć zapachy - zbudować sobie podstawowy elementarz spodziewanych zapachów.
Pomogą na pewno wspólne degustacje z Jarkiem, który zapachów ma całą bibliotekę....

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czas generowania strony: 0.219 s.