Multi-kulti, czyli odrobinka inspiracji

Niedawno odkryłem tego pana, a sądząc po załączonym obrazku jest dość sędziwy, więc dziwne, że dopiero teraz na niego trafiłem



A piosenka znalazła się w filmie, który ostatnio oglądałem, który również polecam.
Rewelacyjny jak zawsze Sean Penn gra podstarzałego gwiazdora rocka, który może kogoś wam przypomina?

I kolejny film muzyczny, tym razem dokument



Jak napisano na Filmwebie

"Żaden inny zespół nie brzmi tak, jak Morphine. Był to jeden z wielkich podziemnych zespołów amerykańskich lat 90-tych, łączący stylistykę rocka z elementami bluesa i jazzu. Dowodzona była przez charyzmatycznego piosenkarza Marka Sandmana, który zginął tragicznie na zawał serca na scenie we Włoszech w 1999 roku w wieku 47 lat, pozostawiając po sobie niezatarty ślad jako jeden z najbardziej wyróżniających się muzyków swojego pokolenia. Opierając się na wcześniej niepublikowanych filmach, zdjęciach, materiałach archiwalnych i intymnych wywiadach z członkami rodziny i muzykami, film daje świeże spojrzenie na jego życie i karierę, rozpoczynając od narodzin w mieszczańskiej rodzinie w Newton, kończąc na podróży po całej Ameryce, a później i świecie. "

A tutaj próbka Morphine