Wybor samorządowe 2010

Mirka Kolankiewicz napisał:

Dzięki za świetny link.
Smutne, że do tej pory jesteśmy na szarym końcu jeśli chodzi o dofinansowanie z UE. Dlatego zarówno w moim programie jak i w programie KW Nowoczesnej Rzeczpospolitej
Mośińskiej znajdują się jasno określone założenia o zintensyfikowaniu działań na rzecz pozyskiwania funduszy unijnych dla gminy.

No to nas cieszy, ale w UE jesteśmy już dłuuuugo, dłuuuugo a Nowoczesna Rzeczpospolita Mosińska się jakoś nie popisała.
Pytanie konkret na zebranie: W jaki sposób będzie to działanie intensyfikowane?
Jakie fundusze, może zalażki projektòw, konkretna osoba, ktòra ma się ty zajać... ?

Szanowni Państwo,

padło tu wiele wypowiedzi dotyczących arytmetyki wyborczej. Myślę, że powinny dać one nam wszystkim (zwłaszcza kandydującej Trójce) wiele do myślenia. Reasumując, wiadomo że w jedności siła, nigdy wczeęniej ten slogan nie wydawał się być bliższy prawdy niż obecnie.

Dla dobra wyższej sprawy, deklaruję się jako zwolennik tzw. prawyborów. Jeśli pozostałych dwoje kandydatów nie miałoby nic przeciwko temu, jestem za tym, aby wyłonić spośród naszej trójki jednego kandydata, który byłby w stanie skupić taką ilość głosów, jaka być może gwarantowałaby wejście do rady gminy. Tym samym, wzywam Panią Kolankiewicz i Pana Waligórę do udziału w prawyborach a Państwa - aktywnych forumowiczów, proszę o ew. zorganizowanie takiego przedsięwzięcia. Nie widzę innej alternatywy, każdy z naszej trójki powinien schować głęboko za pazuchę własne ambicje, byśmy znów przez kolejne 4 lata nie musieli się z naszymi sprawami odbijać od drzwi urzędu mosińskiego.

Proszę Państwa, dosyć ogólników, politykierstwa, rzucania hasłami. W czwartek 4.11 usłyszycie Państwo moje wyborcze exposee, mam tylko nadzieję, że pozostali kandydaci przyjdą na spotkanie przygotowani w takim stopniu, byśmy mogli poprowadzić rzeczową dyskusję, a nie rozprawiać o przysłowiowej d... Maryni.

Z wyrazami szacunku

-Krzysztof Rogaliński-

Bardzo mocne słowo panie Krzysztofie.
Bardzo ciekawi mnie komu sugeruje pan politykierstwo?

Witam wszystkich.
Biernie przyglądam się tej rozmowie, ale teraz postanowiłem zając głos.
W Mieczewie mieszkam od zawsze, znam wszystkich kandydatów, znam wszystkich mieszkańców (poza nowymi działkowcami) i znam mentalnoś naszych mieszkańców.
Pierwsza sprawa to wielki minus dla wszystkich kandydatów za to, że nie ujawnili się wcześniej, kilka miesięcy wcześniej, gdyby starali się robic coś dla wioski to napewno inaczej by to wszystko wyglądało, wyborcy mieliby jakiś obraz kandydatów, a nak naprawde to połowa ich zna, a połowa nie.
Matematyka, o której tak dużo rozmawiacie ma tylko zastosowanie teoreytyczne, bo patrząc na ilośc mieszkańców to teoretycznie gdyby wszyscy poszli na wybory to nawet dwóch naszych radnych mogło by przejśc, oczywiście jakby wszystko było super zaplanowane.
Nawet jeśli na wybory wybierze się połowa mieszkańców, a wystartuje jeden kandydat to mamy wielkie szanse na radnego, po to mam nadzieje jest to czwartkowe zebranie.
Mentalnośc wielu mieczewiaków jest taka " nie zagłosję na togo bo będzie miał lepiej niz ja " i nie jest to żadna tajemnica.
Jeśli te nasze małe wybory mają coś dac to poprostu kandydaci, którzy uzyskają najmniejszą liczbe głosów powinni odejś dla dobra ogółu, bo jesli wystartują to napewno osoby , które głosowały na nich w czwartek to napewno (przynajmniej spora częśc) powtórzą swoje głosy na wyborach i możemy zapomniec o radnym.
Tyle na dziś. Zmykam do pracy. Miłego dnia